Pomiń zawartość →

Tag: Bryce Dallas Howard

Najwyższa telewizyjna półka. Obserwacje po trzecim sezonie Black Mirror

Właśnie skończyłam seans trzeciego sezonu Black Mirror i jestem po prostu porażona jego rozmachem i wysokim poziomem. Moim zdaniem ta seria nie ma żadnych słabych momentów, a wszelkiego rodzaju dystopie dla nastolatków mogą się po prostu schować. Zamiast chodzić do kina na kolejne kiczowate wizje przyszłości, można przecież oglądać po odcinku tej produkcji i, choćbyśmy oglądali to wiele razy, nigdy nie poczujemy, że zmarnowaliśmy czas. Black Mirror to świeże, oryginalne, ale i odwołujące się do historii kultury, a także do tego, co dzieje się w naszym świecie już teraz, wizje niedalekiej przyszłości i tego, jaką rolę mogą w niej odegrać nowoczesne technologie. Odcinków w serii jest sześć, a każdy stanowi osobną całość. Można obejrzeć cała serię naraz jak ja (po raz kolejny dochodzę do wniosku, że warto jednak inwestować w Netflix), albo rozłożyć sobie przyjemność na wiele tygodni.

Skomentuj

Bunt zwierząt (Jurassic World i serial Zoo)

Jeszcze przed obejrzeniem tegorocznych wakacyjnych propozycji, byłam przekonana, że zwierzęta mają prawo mieć do nas wielki żal. Człowiek swoją szkodliwą działalnością, upodobaniami żywieniowymi i dziwnymi rozrywkami, nie tylko powoduje wymieranie wielu egzotycznych gatunków, ogromne cierpienia zwierząt hodowlanych, ale i zmianę klimatu, który niedługo nie będzie się nadawał ani dla nas, ani dla zwierząt (wielkie wytwórnie mięsa, czyli zagrody chowu przemysłowego, powodują emisję CO2 i ocieplanie się klimatu na większą skalę niż robią to spaliny samochodowe; to daje do myślenia). Mam wrażenie, że tegoroczne produkcje o zwierzętach, jednakowo wydumane i kiczowate, mówią jednak coś o naszej ludzkiej zbiorowej podświadomości, o kulturze popularnej, która wyciąga na światło dzienne nasz lęk przed tym, że ci, których skrzywdziliśmy najbardziej, powstaną w końcu przeciwko nam, siejąc ogromne (ale jakże sprawiedliwe) spustoszenie.

Skomentuj