Pomiń zawartość →

Tag: Ari Folman

Kongres

Kongres / Ari FolmanNajnowszy film Ariego Folmana, oparty na motywach opowiadania Stanisława Lema (o czym do znużenia nam się przypomina, co jest chyba przejawem dumy narodowej) zapewne jak zwykle w takich przypadkach nie spodoba się tylko tym, którzy są żarliwymi fanami twórczości wielkiego pisarza. Takie osoby często mają pretensje nie tylko o to, że film nie oddaje wiernie, strona po stronie, treści dzieła literackiego, ale w ogóle o sam fakt, że ktoś bruka kultowe książki przenosząc je na ekran. Tacy konserwatyści, jak już pójdą na Kongres do kina, to zapewne z wcześniejszą intencją przyczepienia się do wszystkiego, do czego tylko się da. Ja na szczęście do takich osób jeszcze nie należę (choć jeśli chodzi o inne wielkie dzieła nie bywam tak tolerancyjna), prawdopodobnie dlatego, że moja przygoda z Lemem dopiero się zaczyna. Dlatego też moje serce radowało się wczoraj przeogromnie podczas seansu, który okazał się prawdziwą ucztą dla wyobraźni. To właśnie dla takich projektów wymyślono kino!

Skomentuj