Pomiń zawartość →

Tag: 2014

Camp X-Ray

Słowo daję, nie wiem dlaczego sobie to robię. Dlaczego ciągle jeszcze oglądam filmy, w których pojawia się wiecznie naburmuszona Kristen Stewart? Może dlatego, że ona dosłownie jest wszędzie, choć zupełnie nie rozumiem dlaczego. No, ale nie o nieszczęsnej Krystynie ma być ta notka (o niej już dużo napisałam wcześniej), ograniczę się zatem jedynie do stwierdzenia, że na szczęście grana przez nią bohaterka, szeregowy Amy Cole, bardzo często ma na głowie czapkę z daszkiem, dzięki czemu widok wiecznotrwałego focha jest nam częściowo oszczędzony. Zresztą, kto by się przejmował Kristen Stewart, gdy na horyzoncie już widać Bradleya Coopera w mundurze (jednak nie wystrzelił się w kosmos jak wielokrotnie proponowałam).

2 komentarze

Spódnice w górę!

To miała być chyba taka zabawna laurka ze szczyptą feminizmu, którą kobiety zmalowały innym kobietom. Film jakby idealny na Dzień Kobiet, jak wynikało z opisu, a jednak wraz z upływem kolejnych minut można się przekonać, że jest z nim coś bardzo nie tego. Przygotujcie się, drodzy widzowie, na płaskie postaci ulepione ze stereotypów, histeryczne zachowania wynikające z burzy hormonalnej i klika bardzo nieapetycznych menstrualnych akcji i komentarzy. Aż sama nie wiem co myśleć. Czy reżyserka (również grająca w filmie Audrey Dana) tak na poważnie choć komediowo, czy raczej z nienawiści do kobiet jakąś totalną parodię ich zachowań nam prezentuje? To zdecydowanie najdziwniejsza francuska komedia, nawet wśród tych słodko-gorzkich, jaką zdarzyło mi się oglądać.

Komentarz